Jesień w Lyonie

Zdradzę wam sekret: nie znoszę jesieni. A może lepiej powiedzieć: nie znosiłam, dopóki nie przyjechałam do Lyonu. Tu kolorowa, ciepła jesień trwa długo, a dni pełne słońca zachęcają do wycieczek na rowerze. W Polsce jesienne liście opadają z pierwszym przymrozkiem, tutaj natomiast długo cieszą oczy feerią barw. Poezja, nie?

Tak naprawdę tu też bywa beznadziejnie - w zeszłym tygodniu przez większość czasu padał deszcz. Ten najpiękniejszy okres jesieni w zasadzie już się skończył; teraz pozostaje tylko czekać na grudzień i Festiwal Świateł... A potem to już byle do wiosny!

Ale przedtem jeszcze kilka wspomnień z pięknej lyońskiej jesieni!










Zapraszam też do zeszłorocznej jesiennej galerii: http://popatrzjakafrancja.blogspot.fr/2015/10/jesien-we-francji.html

2 comments:

  1. Jakie piekne zdjecia !!!!
    No i chyba znam miejsca w ktorych byly robione :)

    ReplyDelete
  2. Też nie jestem fanką jesieni, ale jesień w Lyonie faktycznie jest piękna :) Pozdrawiam

    ReplyDelete