Tuż przed świętami jeszcze jedna porcja zdjęć z wieczornych spacerów. Kto stąd, a jeszcze nie wyjechał na święta, albo wręcz przeciwnie – przyjechał do Lyonu, by odpocząć od świątecznych przygotowań – macie jeszcze cztery dni by odwiedzić jarmarki bożonarodzeniowe! Zdecydowanie polecam ten na Placu Carnot (na Croix-Rousse możecie pojechać, jeśli macie dzieci, które zwierzęta gospodarskie znają z książek z obrazkami – obejrzą tam krowę, owcę, kozę i inne zwierzęta. Porządnych zakupów tam jednak nie zrobicie – stoisk jest niewiele).
Na jarmarku na Placu Carnot koniecznie spróbujcie grillowanych kasztanów (pycha!) i grzańca – warto rozejrzeć się za takim z białego wina (np. z aromatem figowym), którego w Polsce raczej się nie serwuje, albo za czerwonym z 8 przyprawami (Vin Chaud aux 8 èpices) – to najbardziej aromatyczny grzaniec na jarmarku!
Joyeux Noël!
No comments:
Post a Comment